Wojciech Szewczyk mistrzem świata w 10-bil! Dodano: 2022-04-02 Zmodyfikowano: 2022-04-07
Dzisiaj w Las Vegas reprezentant Polski Wojtek Szewczyk napisał nową historię polskiego sportu bilardowego, zdobywając tytuł mistrza świata!
To, że zawodnicy z Orłem na
piersi należą do najlepszych na świecie w kategorii juniorów wie każdy. To, że
seniorzy to czołówka Europy wie każdy na Starym Kontynencie. Dowodami w obu
przypadkach są worki medali wywalczane przez naszych bilardzistów na tych
imprezach. Do pełni szczęścia brakowało jednak medalu mistrzostw świata w
kategorii seniorów. Mimo tego, że mieliśmy bardzo mocną i silną reprezentację
to kończyło się na TOP 16 lub ćwierćfinałach. Wszystko jednak zmieniło się 2
kwietnia 2022 roku. W Las Vegas nową historię napisał bowiem Wojciech Szewczyk.
Reprezentant Polski osiągnął sukces na który czekał nie tylko on, ale cała
bilardowa Polska!
Nasz reprezentant wywalczył
tytuł mistrza świata w 10 bil i stał się pierwszym zawodnikiem z Orłem na
piersi, który tego dokonał. Trzeba jednak podkreślić kilka bardzo ważnych
kwestii. Wojtek to niesamowicie pracowity chłopak, który już jako junior
zdobywał medale nie tylko w mistrzostwach Polski, ale mistrzostwach Europy. Co
ciekawe jeszcze jako junior wspólnie z Karolem Skowerskim wywalczyli 10 lat
temu wicemistrzostwo świata w parach. Zawodnik Bilardo.pl Dekada Sosnowiec od
zawsze w bardzo profesjonalny sposób podchodzi nie tylko do udziału w
imprezach, ale również do treningów, na których pracuje po kilka godzin
dziennie i to przez 30 dni w miesiącu. Jego sukces to wynik ogromnej pracy i
talentu, ale też świetnej formy, którą prezentuje od dłuższego czasu, a której
kulminacja nastąpiła właśnie dzisiaj. Przez ostatnie dwa lata wygrywał
bezapelacyjnie ranking Polski i zdobył trzy tytuły mistrza Polski. Zaledwie
miesiąc temu zdobył tytuł wicemistrza Europy i brązowy medal Pucharu Europy.
Kilka dni temu w pucharze świata zajął 3 miejsce, a dzisiaj został mistrzem świata!
Tak więc jak widać jest to wynik systematycznej i długiej pracy oraz zaangażowania
wielu osób, instytucji, trenerów i sponsorów bez pomocy których ciężko byłoby o
taki sukces.
Na mistrzostwach droga do złota
wymagała wygrania aż ośmiu spotkań, z których szczególnie jeden przejdzie do
historii sportu bilardowego. Chodzi o pojedynek ćwierćfinałowy, w którym Wojtek
przegrywał już 6-9 i jego rywal miał do wbicia dosyć prostą bilę numer 10 dającą
mu zwycięstwo. Filipińczyk niespodziewanie popełnił błąd, a Wojtek wygrał
kolejne 4 partie i wygrał ostatecznie 10-9. Półfinał to również dramat zakończony
zwycięstwem 10-9. Mecz finałowy to również bardzo wyrównane spotkanie, którego
losy zmieniały się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie to Wojtek wygrywa 10-8 i
unosi w górę ręce w geście radości, a w kącie jego i każdego kibica w Polsce
pojawia się łezka radości. Polak został mistrzem świata!!! Jak napisał jeden
z najlepszych trenerów na świecie „tytuł mistrza świata dla zawodnika
z Polski był tylko kwestią czasu, a jedyne pytanie kto go zdobędzie jako
pierwszy”. My mamy nadzieję, że tak jak ponad 10 lat temu kiedy Tomek Kapłan
zdobywając pierwszy złoty medal dla Polski w mistrzostwach Europy odczarował
bilardowe Euro, tak samo będzie w przypadku mistrzostw świata.
Teraz jednak czas na świętowanie,
na które bilardowa Polska czekała bardzo długo. Jeszcze raz wielkie gratulacje
dla Wojciecha Szewczyka i wszystkich którzy przez lata pomagali mu i wpierali w
rozwoju kariery sportowej. Dodajmy również, że za swój tytuł Wojtek otrzymał
czek na 60.000 USD, a dziewiąte miejsca w zawodach wywalczyło dwóch innych
zawodników z Polski Daniel Macioł (Bilardopl Dekada Sosnowiec) oraz Mieszko
Fortuński (Zagłębie Baribal Lubin).