Kadra męska pokazała siłę.
Wyniki ostatniego w tym roku
zgrupowania kadry narodowej mężczyzn pokazują, że zespół jest w wysokiej
formie. Problem tylko w tym, że COVID 19 zatrzymał system międzynarodowej
rywalizacji. " Chciałbym powiedzieć, że nasze zgrupowanie jest ważną
częścią przygotowań do styczniowych mistrzostw świata. Ale nie jest to prawda,
bo jak informuje WPA impreza zostanie przeniesiona na kwiecień-maj. Jeżeli wszystko
przebiegnie pozytywnie, to w kwietniu ruszymy do Turcji na mistrzostwa Europy.
Cykl szkoleniowy ulega zmianie i mamy trudne zadanie jak utrzymać dzisiejszą
wysoką dyspozycję" powiedział trener Marcin Krzemiński. A liczby
pokazane po zgrupowaniu w Kielcach napawają optymizmem.
W czterech meczach w odmianę 14/1 ( każdy mecz trwał
90 minut) panowie wbili do łuz 1.031 bil, co daje średnią meczu ok. 257 bil.
Dodatkowo podczas treningu doskonalącego grę w tę odmianę umieszczono w łuzach
481 kul. Daje to łącznie 1.512 trafień. Największe serie wykonali Wojciech
Szewczyk - 140 pkt i Mariusz Skoneczny - 130 pkt. Biorąc pod uwagę, że mecz w
mistrzostwach Europy jest grany do 100 pkt, to mamy zawodników, którzy mogą go
zakończyć w jednym podejściu !
W odmianę 10-bil stoczono 9 pojedynków ( 60 minut
każdy) i rozegrano 144 partie, w tym 24 z kija ( partia bez pomyłki). To jest
ok. 16,7% rozbić zakończyło się bez możliwości podejścia przeciwnika do stołu.
W odmianę 8-bil było jeszcze lepiej. Na 143 partie
zagrane w 9 meczach ( także trwających 60 minut) z kija było aż 48 partii -
33,6%. W odmianę 9-bil w 4 meczach po 50 minut zagrano 48 partii, w tym 18 z
kija - 37,5%. W zgrupowaniu uczestniczyli: Tomasz Kapłan, Sebastian Batkowski,
Mariusz Skoneczny, Wojciech Szewczyk i Mieszko Fortuński. Ze szpitalnego łóżka
duchem z kolegami był Karol Skowerski. "Oceniam, że takie wyniki pokazują,
iż nasz pierwszy skład jest gotowy do międzynarodowej walki. Jeżeli tylko
uruchomiony zostanie system rozgrywek, to możemy liczyć na sukcesy. Dziękuję
moim podopiecznym za pracę w tym sezonie, a kierownictwu Polskiego Związku
Bilardowego i Ministerstwu Sportu za wsparcie finansowe" podsumował M.
Krzemiński.
|