Konsalnet i Nosan oraz Hades i DSB otwierają nowy rozdział w historii Bilardowej Ekstraklasy
Jeszcze nigdy starcie dwóch drużyn nie było tak bezapelacyjnie determinujące dla losów tytułu Drużynowego Mistrza Polski. Konsalnet Warszawa i Nosan Kielce zmierzą się w Wielkim Finale Bilardowej Ekstraklasy. Statystyki, długość ławki rezerwowych, czy umiejętność gospodarowania siłami przestają mieć znaczenie. Dwie Wielkie Drużyny, skomponowane z Wybitnych Graczy i dwumecz o tytuł - 3 i 4 listopada tylko to będzie się liczyło.
Konsalnet Warszawa przystępuje do tego starcia niepokonany. Nosan Kielce w fazie zasadniczej uległ tylko obrońcom tytułu. Ich starcia przez cztery ostatnie lata okazywały się kluczowe dla losów złota, jednak zwykle w tle było liczenie małych punktów, czy nadzieje na porażki rywali.
Szewczyk, Macioł, Śniegocki, Sroczyński i Mścisz kontra Skowerski, Turkowski, Rozwadowski i Kapłan. Tomasz Szewczyk przeciwko Bogdanowi Wołkowskiemu. Dwa mecze i wielce prawdopodobne karne, bo los kojarzy dwie drużyny na poziomie, po osiągnięciu którego kończy się skala do porównań.
Mecz o brązowy medal tylko pozornie będzie toczył się w tle. Hades Poznań od kiedy wrócił na najwyższy poziom ligowy każdego roku zapowiada medal. Kościelniak, Borowiec, Ćwikła i Zieliński jeszcze nigdy nie byli tak blisko. DSB tianDe Lubin to jednak najbardziej wyrównana drużyna. Nawet bez swoich największych gwiazd na ostatniej prostej potrafiła awansować do czwórki. Czy Mieszko Fortuński, Konrad Juszczyszyn, Marek i Piotr Kudlikowie spłacą dług wobec Moniki Ząbek, Marcela i Wiktora Fortuńskich i Roberta Zachara, którzy przypieczętowali szansę na medal?
To wszystko rozstrzygnie się w pierwszy weekend listopada w Kielcach.
|