Zieliński zdecydowanie spełnił pokładane w nim nadzieje. Świetnie wypadł także Mariusz Skoneczny, zdobywając brązowy medal. To nie była jednak medalowa lawina, której mogliśmy się spodziewać po 14/1.

Finał Zieliński rozegrał bardzo cierpliwie. Zbudował 28-punktową przewagę i skrupulatnie jej bronił. Potem zwiększył ją do 61 punktów. Dopiero wtedy Rosjanin Ilia Nekleenov zdobył się na groźne 35-punktowe podejście. To były jednak jego ostatnie punkty. Zieliński zdobył swój trzeci juniorski tytuł w 14/1 i jubileuszowy, 10. indywidualny medal Mistrzostw Europy Juniorów. 

Wiktor Zieliński bez większych trudności przebrnął przez turniej. Kontrolował przebieg niemal każdego meczu, w tym półfinału. Groźnego Bośniaka Senijna Pehlivanovicia pokonał 100-32. 

 

Więcej nerwów mógł go kosztować ćwierćfinał. W tym meczu systematycznie, acz bez wysokich breaków budował przewagę, jednak Christian Froechlich (Niemcy) zdobył się na 53-punktowego braka. Zieliński wygrał jednak do 77. Do odrabiania strat zmusił go też Fin Aatu Soruranemi. Pozostałe mecze nie miały historii. Zieliński turniej rozpoczął tak, że nie było potrzeby rozglądać się za innymi faworytami do złota. Egora Trofinova z Rosji pokonał 100-4, kończąc go w jednym podejściu, w którym zgromadził... 101 punktów. 

Brąz Mariusza Skonecznego to podtrzymanie wydłużającej się tradycji medalowej na otwarcie Mistrzostw Europy Mężczyzn, a także pokaz ogromnej odporności psychicznej Polaka. O ile półfinał przeciwko Europejskiemu Numerowi "1" tej odmiany - Nielsowi Feijenowi obył się bez przyjemnej niespodzianki, o tyle znalezienie odpowiedzi na ponad stupunktowego breaka w ćwierćfinale to już wielki wyczyn. A do tego zmusił Polaka Maximillian Lechner. Skoneczny w tej fazie zrobił swojego najwyższego breaka w turnieju. 75-punktowe podejście nie zrobiło jednak wrażenia na Lechnerze, którzy odpowiedział 101-punktowym. Skoneczny nie stracił koncentracji, kończąc mecz 50-punktowym podejściem. Mariusz Skoneczny wiódł trudną drogę do medalu. Musiał bowiem uporać się także z Mieszkiem Fortuński, Vitalyiem Patsurą, Christianem Sparrenloev-Fischerem i Bahramem Lotfy.

W najlepszej ósemce w grupie U19 znalazł się jeszcze Tomasz Krysztofik, który turniej zacząło od porażki. Kolejne mecze grał konsekwentnie, za każdym razem opierając swoją przewagę o ponad 25-punktowe breaki. Tego zabrakło w meczu o medal przeciwko Ilii Nekleenovi. Równie dobrze, w kategorii U17, wypadł Oskar Jamorski. Porażki zaznał dopiero w ćwierćfinale, ulegając Christofferowi Lentzowi z Danii. Falstartem zakończył się występ Oliwii Czupryńskiej. 9. miejsce to wynik poniżej oczekiwań. 

Do fazy pucharowej awansowali też w gronie mężczyzn: Mieszko Fortuński (9. miejsce) i Tomasz Kapłan (17.miejsce). W grupie juniorów młodszych byli to: Szymon Kural, Nikodem Jankowiak i Dominik Jastrząb (wszyscy 17. miejsca).Sztuka ta nie udała się natomiast: Konradowi Juszczyszynowi, Karolowi Skowerskiemu (mężczyźni) i Mateuszowi Zdziechowi (U19).

Mistrzami w 14/1 zostali:

 - mężczyźni: Niels Feijen

 - kobiety: Jasmin Ouschan

 - seniorzy: Henrique Coreia

 - U17: Christopher Lentz

 - U19: Wiktor Zieliński 

 

Po rozdaniu pięciu kompletów medali liderem klasyfikacji medalowej są Austriacy. Polska jest na trzecim miejscu

 

1. Austria 1-1-0

2. Holandia 1-0-2

3. POLSKA 1-0-1

4. Portugalia 1-0-0

4. Dania 1-0-0

6. Rosja 0-2-2

7. Węgry 0-1-1

8. Finlandia 0-1-0

9. Norwegia 0-0-1

9. Bośnia i Hercegowina 0-0-1 

9. Szwajcara 0-0-1

9. Ukraina 0-0-1

Start naszej reprezentacji jest sfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki ora zsrodków Polskiego Związku Bilardowego oraz Partnerów Związku.

Emil Paliwoda

 

 

 

Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na oficjalnej stronie mistrzostw - LINK

Również na naszym serwisie na facebooku: 

 Bilard Sportem Wszystkich  codziennie relacje zdjęciowe i opis tego co dotyczy naszej reprezentacji przedstawi Wam Andrzej Siejko.