Wiktor Zieliński rozwiązuje worek z medalami w Albanii i po raz pierwszy zostaje Mistrzem Europy Juniorów!
Od 15 lat Polacy rozpoczynają Mistrzostwa Europy od
medalu w 14/1. Passę, która sięga jeszcze czasów Tomasza Kapłana kontynuuje
Wiktor Zieliński ( Hades Poznań ) , który zdobył swój szósty medal i po raz trzeci stanął na
podium w 14/1. Juniorzy starsi na medale muszą poczekać przynajmniej do
kolejnej odmiany. Znakomicie zadebiutował Szymon Błażej, a pozostali przekonali
się, że momentami solidna gra to za mało na zwycięstwa w MEJ.
Zieliński rozegrał najlepszy turniej w karierze
juniorskiej. Imponował wszechstronnością i powściągliwością, kiedy było to konieczne.
Większość pojedynków rozegrał bardzo cierpliwie, ale w finale pokazał swój
ofensywny potencjał. Juniorzy młodsi dali finał 14/1 jak z marzeń. Najpierw
obaj rozpoznawali teren, potem Zieliński odpalił pierwszą armatę - 40 -
punktowego breaka, który dał mu prowadzenie 57-11. Gorst, obrońca tytułu
odpowiedział 55 punktami i to on objął prowadzenie. Zieliński wykorzystał
kolejną szansę zostając Mistrzem Europy Juniorów Młodszych w 14/1. Dodać należy, że dzięki złotemu medalowi uzyskał również nominację na mistrzostw świata juniorów, które w listopadzie odbęda się w Chinach.
Półfinał pokazał, że Wiktor Zieliński jest coraz
bardziej wszechstronnym zawodnikiem. Przeciwko Sanjinowi Pehlivanovicowi Polak
pokazał ogromną cierpliwość, rozgrywając kilkanaście punktowych podejść.
Dwukrotny Mistrz Europy z Bośni zaczął lepiej, bo prowadził już 32-20. Potem
prowadzenie objął Zieliński, a rywal kolejne punkty zdobył, gdy Polakowi
brakowało jednego trójkąta do końca. Ostatecznie Zieliński wygrał 75-37. Tym
samym przesunął granicę swoich możliwości na MEJ.
Kluczem do zwycięstwa w meczu o medal okazały się
regularne, kilkunastopunktowe breaki. Giulio D Egido z Włoch nie był w
stanie znaleźć patentu na skoncentrowanego Zielińskiego, tracąc prowadzenie
zanim panowie zdobyli 20. punkt. Potem przewaga Zielińskiego rosła, a efektem
był pewny awans do półfinału.
Udział w fazie pucharowej Zieliński rozpoczął od
nokautu, zadanego Hiszpanowi Jonasowi Souto. Przebieg meczu ustawił solidny,
46- punktowy break Polaka. Później Zieliński uporał się z Szymonem
Błażejem.
Daniel Macioł ( ERG Bieruń FOlie) i Krystian Ćwikła ( Hades Poznań ) tym razem skończyli na
ćwierćfinałach, choć obaj grali w pojedynkach o złoto w 14/1.
Tym razem styl gry Krystiana Ćwikły w 14/1, a więc -
minimalizacja ryzyka, skrupulatne punktowanie i wykańczanie rywali
systematycznym breakami nie przyniósł medalu. Ćwikła nie znalazł recepty na
Estończyka Marko Magiego, który debiutuje na podium MEJ.
Taka gra pozwoliła Ćwikle awansować do Ćwierćfinału,
kosztem Kevina Schillera. Polak sukcesywnie budował przewagę, która dała wynik
nawet 92-51. Po grze taktycznej Niemiec odrobił większość strat, doprowadzając
do stanu 82-90. Skuteczniejszy w końcówce był jednak Polak.
Popisową partię Ćwikła rozegrał przeciwko Austriakowi
Matthiasowi Blimowi. Głównie dzięki 51- punktowemu breakowi Ćwikła wygrał
100-19. To najwyższy break i zwycięstwo Polaka pierwszego dnia
Mistrzostw.
Na drodze do medalu dla Daniela Macioła stanął Michael
Schneider, dla którego to trzeci medalowy występ na MEJ. Szwajcar znakomicie
rozegrał ten pojedynek, wypracowując 60 punktów w trzech podejściach i nie
pozwalając Maciołowi na żadną szarżę. Pierwsza okazja nadarzyła się przy stanie
0-60. Wówczas panowie popisali się serią ponad 30 -punktowych breaków. Daniel
zdobył 70. punkt, jednak dopiero, gdy Szwajcar miał ich już 93. Skompletowanie
wyniku nie stanowiło dla niego problemu.
Mecz o ćwierćfinał Macioł rozpoczął od krótkiej pogoni
za Yannisem Beatscherem, który zbudował kilkupunktową przewagę. 41 punktów w
podejściu Macioła radykalnie zmieniło role w meczu. Macioł kontrolował
pojedynek, a Szwajcara nie było stać na nic brawurowego, dlatego polak wygrał
100-58.
Dobrze na tle Macioła zaprezentował się Timofey
Sereda. Białorusin tak skutecznie neutralizował ucieczki Polaka, że był bliski
remisu nawet, gdy obaj zgromadzili po 80 punktów. Macioł zadał jednak
decydujący cios, wygrywając 100 do 85.
Przez fazę grupową Mcioł przedarł się, pokonując
Kostasa Koukiadakisa i Krystiana Ćwikłę.
Kamil Sząszor ( Arkadia Tczew) zakończył na 9. miejscu, choć z Osmanem
Sanilsoyem z Północnego Cypru walczył do ostatnich bil, osiągając nawet
nieznaczną przewagę w samej końcówce. Sanilsoy popisał się 51- punktowym
breakiem na początku meczu o ćwierćfinał. Sząszora w tym starciu na takie
popisy nie było stać, jednak sukcesywnie zmniejszał stratę. Na prowadzenie
wyszedł dopiero przy stanie 85-82 i przewagę utrzymywał, gdy obaj zawodnicy
gromadzili po kilka punktów w podejściach. Cypryjczyk wykorzystał jedna z
szans, wygrywając ostatecznie 100-94.
Sząszor straty musiał odrabiać także we wcześniejszym
meczu, jednak Tonego Da Costę z Francji dogonił przy stanie 65-62. Potem
kontrolował to, co działo się na stole, wygrywając 100-70.
Szymon Błażej w dobrym stylu zaprezentował się w
debiucie na MEJ. kres jego marzeniom o medalu położył Wiktor Zieliński w meczu
o ćwierćfinał, choć hegemon ostatnich Mistrzostw Polski napotkał ze strony
Błażeja na opór, jakiego nikt w kraju nie był w stanie mu postawić.
Błażej prowadził nawet 23-20 i 35-30, jednak od tego stanu zdobył tylko trzy
punkty, a Zieliński dwoma brakami dokończył mecz.
Solidnie Błażej zaprezentował się na tle Holendra
Mitchela Knuevra. Panowie toczyli wyrównany mecz bez popisowych breaków. Błażej
prowadził niemal od samego początku, jednak Holendrowi udało się na chwilę
wyjść na prowadzenie. Po serii podejść, z których każde wypadało na korzyść
Błażeja, Polak wygrał 75-48.
Na swoje pierwsze skalpy w Mistrzostwach Europy
Juniorów zaczekają jeszcze Krzysztof Kaczmarek ( Akademi Bilardowa Rokietnica) i Szymon Kural ( Square Kraków) . Ten pierwszy
przegrał z dwukrotnym Mistrzem Europy - Senjinem Pehlivanoviciem i z kolejnym
medalistą MEJ - Keskutisem Zadeikisem. Kuralowi na drodze stanął Duńczyk
Andreas-Steen Bonnelykke, który wynik meczu ustawił 40-punktowym breakiem, oraz
Austriak Manuel Butschek, z którym Kural walczył do ostatnich bil, ulegając
dopiero 69-75.
Brązowe medale w 14/1 wśród pupili zdobyli
Pehlivanovic i Jan can Lieroop z Holandii.
Dziś rozpoczęcie odmiany dziesięć bil, w której
rozstrzygnięcia zapadną w czwartek. Pełne wyniki i transmisja na stronie http://europeanpoolchampionships.eu/
Emila Paliwoda
Zdjęcia - EPBF
|