Polacy wciąż wśród najlepszych w Europie z dorobkiem pięciu medali
Już szósty rok z rzędu Biało-Czerwoni wracają z
Mistrzostw Europy z co najmniej jednym złotym medalem.
Tym razem najlepszy na Starym Kontynencie okazał się
duet Pań. Oliwia Czupryńska i Katarzyna
Wesołowska jak w 2012 roku nie miały sobie równych. Tym razem
wszystkie mecze wygrały po karnych. Tym razem to Panie wniosły nieco więcej do dorobku
medalowego Biało-Czerwonych. Oprócz złota w drużynie, srebro i brąz wywalczyła Oliwia
Czupryńska. Czupryńska przez większość czasu trwania Mistrzostw
stawała na podium, ilekroć rozdawane były medale. Maszyna zacięła się dopiero
na dziewiątce.
Mateusz Śniegocki zdobył swój
drugi brązowy medal w 14/1 na przestrzeni trzech lat. Tym razem to on wziął na
siebie ciężar rozwiązania worka z medalami Panów, bo Tomasz Kapłan zatrzymał się tym razem na ćwierćfinale. Od 2011 roku
Kapłan nieprzerwanie melduje się w najlepszej ósemce, zwykle kończąc na podium.
Paradoksalnie wynik Śniegockiego i Kapłana sprawił, że po raz pierwszy od 2011
roku Polacy w 14.1 zaprezentowali się lepiej od Holendrów, którzy między sobą
rozstrzygali kwestię tytułu w latach 2012-2015. Drugi start Mieszka
Fortuńskiego na Mistrzostwach Europy przyniósł medal. Fortuński stanął na
podium dziesiątki. Także w tę odmianę Polacy od 2013 roku regularnie meldują
się w czołówce. W tym czasie zdobyli 3 złote i brązowy medal. Trudno medal
Mieszka uznawać za niespodziankę, bo to on wygrał ostatnie Grand Prix Europy,
poprzedzające bilardowe Euro. Karolowi Skowerskiemu znów udało się
zachować więcej sił na finisz Mistrzostw, niż wykrzesać ich na początku. Tym
razem jednak do medali zabrakło niewiele, jednak dwa ćwierćfinały dają
Skowerskiemu przepustkę na najważniejsze turnieje tego Mistrzostwa Świata w 8
bil i 9 bi.Mariusz Skoneczny po raz trzeci
startował w bilardowych ME. Nie udało się tym razem wywalczyć medalu, jak w
2014 roku.Katarzyna Wesołowska wraca do Polski
ze złotem w drużynie. To jej decydujący karny w finale stał się etykietą tego
sukcesu i bije rekordy popularności.
Przyzwoicie zaprezentował się Emil Malanowski, który każdą z odmian kończył w najlepszej
"10" i nawiązał walkę z najlepszymi w swojej kategorii. Leszkowi Blumczyńskiemu dziesiąty start
na ME nie przyćmił tych jego występów, kiedy walczył o medale. Niestety sporo zabrakło drużynie Panów do obrony
tytułu Mistrzów Europy.
Te wyniki pozwoliły Orłom uplasować się na 7. miejscu
klasyfikacji medalowej. Najlepsi okazali się Austriacy, głównie za sprawą
trzech tytułów dla rodzeństwa Ouschanów. Większość reprezentacji, które znalazły się przed
Polską swoje wyniki zawdzięcza przede wszystkim jednostkom, które od lat cieszą
się mianem hegemonów swoich konkurencjach oraz osobom na wózkach inwalidzkich.Polacy po raz kolejny okazali się kadrą wszechstronną,
zdolną walczyć o medale bez względu na nazwiska. Podobnie w Austrii
zaprezentowali się Niemcy, Rosjanie i Hiszpanie. awodnicy z kraju Ralfa Souqeta wrócili do czołówki
Mistrzostw Europy po trwającej od 2012 roku niemocy. Wciąż jednak ich ostatnim
indywidualnym Mistrzem pozostaje Dominic Jensch - najlepszy w dziesiątkę w 2012
roku .Austria okazała się niezwykle szczęśliwa dla Ukraińców, którzy na medal
czekali także od 2012 roku. Złoto Patsury to pierwszy taki sukces tej
ekipy. Klęskę ponieśli Holendrzy, którzy wywalczyli tylko jeden brązowy
medal. Ta katastrofa jest tym dotkliwsza, że dla Oranje podium Mistrzostw
Europy to przedłużenie pokaźnych stypendiów z rodzimej federacji olimpijskiej.
Bez dofinansowania na ten rok zostaje Niels Fejen.
KLASYFIKACJA MEDALOWA:
1. Austria 3-0-1
2. Hiszpania 2-1-1
3. Szwecja 2-0-2
4. Rosja 1-3-2
5. Niemcy 1-2-2
6. Belgia 1-2-1
7. POLSKA 1-1-3
7. Finlandia 1-1-3
9. Ukraina 1-1-0
10. Norwegia 0-1-2
10. Wielka rytania 0-1-2
12. Estonia 0-0-2
12. Portugalia 0-0-2
14. Holandia 0-0-1
14. Węgry 0-0-1
14. Słowenia 0-0-1
14. Irlandia 0-0-1
Jeszce raz wielkie
GRATULACJE dla całej naszej reprezentacji, trenerów Marcina Krzemińskiego i
Andrzeja Siejki, trenerów klubowych, szefów oraz sponsorów. To dzięki
zaangażowaniu wielu osób nasi zawodnicy mają szanse na wspaniałe wyniki. Całkowity
koszt zgrupowania oraz Mistrzostwa
Europy został pokryty ze środków MSiT oraz Polskiego Związku Bilardowego.
Przypominamy, że już wkrótce na antenie ogólnopolskiej stacji SPORTKLUB filmowe podsumowanie ME.
Emil Paliwoda
|