Długo Młodzi Polacy czekali na złoto Mistrzostw Europy Juniorów w Austrii. Długo też kumulowała się w nich sportowa złość. Kiedy jednak Daniel Macioł, Kamil Sząszor, Krystian Ćwikła i Wiktor Zieliński znaleźli sposób, jak tę złość wykorzystać, reszta Europy stanowiła tylko dość blade tło. 

W finale juniorów młodszych spotkali się Daniel Macioł (Nosan Kielce) i Kamil Sząszor (Limonare Arkadia Tczew). Sząszor mecz rozpoczął lepiej. To on szybciej zbudował dwupunktową przewagę, której bronił bardzo długo. Macioł poprosił o czas, ale na niewiele się to zdało, bo Sząszor prowadził 5-3 i 6-4. Wówczas dopiero Daniel znalazł sposób na dobrą grę Sząszora, doprowadzając do remisu i zdobywając punkt na swój trzeci indywidualny tytuł Mistrza Europy Juniorów.Dla Sząszora to natomiast trzecie srebro.

Złoto w kategorii juniorów starszych dłużej pozostawało niewiadomą, bo Andreas Madsen postawił trudne warunki Krystianowi Ćwikle (Hades Poznań). Duńczyk łatwo zniwelował dwupunktową stratę do Polaka i sam objął prowadzenie 6-5. Gra wówczas toczyła się punkt za punkt. Ćwikła Duńczyka przełamał dopiero przy stanie 7-7, zdobywając swój pierwszy tytuł Mistrza Europy Juniorów.

Tylko nieco mniej emocjonujący był półfinał przeciwko Vitalyiowi Patsusze, zwłaszcza, że Ukrainiec odrobił trzy punkty straty, doprowadzając do remisu 6-6. Dwie kolejne partie wygrał jednak Ćwikła. W identycznym stosunku Polak w ćwierćfinale odprawił jednego z głównych faworytów imprezy Raphaela Wahla, a prawdziwy pokaz siły dał we wcześniejszych rundach, pokonując do zera Andreya Solodskija, a Cyriela LeDoux do jednego. Niestety Ćwikła był jedynym juniorem starszym w fazie pucharowej.

Niemal od samego początku wydawało się jasne, że dziewiątka okaże się polską odmianą. Macioł co prawda swój pierwszy mecz przegrał, jednak Sząszor i Zieliński przez pierwszą fazę turnieju przebrnęli tracąc zaledwie dziesięć partii ! Macioł po porażce z Litwinem Zadeiksem, na lewej stronie wygrał z Andreasem-Steenem Bonnelykke.

Faza KO również przebiegała pod dyktando Polaków. Niespodziewane trudności ze strony Petra Brancuskyego, jednak Macioł wziął bardzo srogi rewanż na Zadeiksie, knokautując go do 0.

Bardzo niewiele do złota zabrakło prowadzonej przez Piotra Kędziora, drużynie juniorów młodszych. Kiedy Kamil Sząszor otworzył wynik finału przeciwko Niemcom, wygrywając 7-1 z Hermannem Hoyahem w dziewiątkę, Wiktor Zieliński remisował 4-4 w ósemkę z Patrickiem Hoffmanem, a Daniel Macioł w 14/1 tracił 26 punktów do  Kevina Schillera. Po przerwie Zieliński objął prowadzenie 5-4, a Macioł zaczął odrabiać straty.  Niestety w ósemkę dwie kolejne partie wygrał Niemiec. Wszystko miało się decydować w starciu w 14/1. Wtedy Macioł tracił ponad 30 punktów. Presja jednak wyzwoliła w nim dodatkowe siły. Starczyło ich jednak tylko na doprowadzenie do wyniku 66-69. Po chwili Niemcy cieszyli się ze złota. W półfinale Polacy pokonali Cypryjczyków, a wcześniej kolejno: Norwegów i Włochów, aż do finału nie tracąc ani jednego punktu. Juniorzy starci w ćwierćfinale musieli uznać wyższość Finów.

Ogłoszone zostały również nominacje na mistrzostwa świata, które w listopadzie odbędą się w Chinach. W ośmioosobowym składzie Europy znalazło się aż trzech reprezentantów Polski: mistrzowie Europy Daniel Macioł i Ćwikła Krystian oraz wicemistrz odmiany 9 bil Kamil Sząszor.

W skład Europy na przyszłoroczne zawody Atlantic Cup nominacje otrzymał natomiast Krystian Ćwikła.

Jeszce raz serdecznie gratulujemy !!!

                                                                                                        Emil Paliwoda

Już wkrótce podsumowanie Mistrzostw. Pełne wyniki znajdują się tutaj - LINK