Polska Liga Bilardowa
Dodano: 2014-10-13
Zmodyfikowano: 2014-10-13 |
Setki widzów zobaczyło zmagania Bilardowej Ekstraklasy
Siódma kolejka Bilardowej Ekstraklasy stworzyła szansę do pokazania szerszej widowni aż dwóch pojedynków. Obie kieleckie drużyny: Nosan i Idoslubu.pl grały bowiem u siebie. Na stole w Galerii Echo pierwsi zameldowali się Mistrzowie Polski, którzy mierzyli się z Bilardem Studio Warszawa. Podopieczni Tomasza Kaczmarka wystąpili w składzie: Jakub Kościelniak, Wojciech Banek, Wojciech Sroczyński i Paweł Kaczmarek - jako pierwszy rezerwowy. Marek Karlikowski desygnował do gry Michała Turkowskiego, Karola Skowerskiego i Bartosza Rozwadowskiego, w odwodzie pozostawiając Tomasza Kapłana.
Nosan Kielce vs Bilard Studio Warszawa
Gospodarze rozpoczęli lepiej, obejmując prowadzenie 2-0. Wówczas w ich grę wkradła się nerwowość, którą skutecznie wykorzystywali Warszawianie. Brylował zwłaszcza Wojciech Sroczyński, który każdym zagraniem klarował sytuację na stole. W efekcie Bilard Studio Warszawa budował swoją przewagę. W pierwszej sesji zmian gospodarze zamienili Bartosza Rozwadowskiego i Tomasza Kapłana, a warszawianie - Jakuba Kościelniaka na Pawła Kaczmarka. To nie zmieniło obrazu gry, w efekcie Bilard Studio Warszawa na przerwę schodził, prowadząc 6-3. „Time-out" lepiej wykorzystali zawodnicy Nosanu, którzy szybko wzięli się za odrabianie strat. W ich grze pojawił się spokój, a zawodnicy Bilard Studio, w tym ich As Atutowy - Sroczyński - zaczęli popełniać błędy. Po ósmym punkcie dla Nosanu, Tomasz Kaczmarek zdecydował się na zmianę powrotną, która nie przyniosła zamierzonego efektu. Po piorunującym finiszu Nosan Kielce wygrał 12-7.
 |
 |
W drugim meczu Idoslubu.pl Kielce podejmowało DSB ERG Bieruń Folie Bandaclub Wrocław, które jako jedyne znalazło w tym sezonie patent na obrońców tytułu. Prowadzenie tego dnia przez Krzysztofa Rafalskiego Wrocławianie zaczęli mecz z Mieszkiem Fortuńskim, Kamilem Gmurem i Konradem Juszczyszynem oraz Marcelem Fortuńskim w rezerwie. Michał Kozłowski na ławce zostawił kapitana Roberta Pasternaka, by w pierwszych partiach walczyli: Tomasz Pawlik, Maciej Życiński i Mateusz Stefańczyk. Tego dnia jednak trudno było nawiązać walkę z Wrocławianami, którzy grali pewnie i bardzo skutecznie. Świetna postawa Tomasza Pawlika pozwalała jedynie na honorowe punkty do przerwy. Po przerwie zawodnicy DSB nadal byli skuteczniejsi. Zmiany w obrazie gry przyniosły jednak rotacje personalne i czas na żądanie Michała Kozłowskiego. Te działania podjęte jednak zostały zbyt późno i pozwoliły kielczanom na złagodzenie porażki do stanu 8-12.
Idoslubu.pl Kielce vs ERG Bieruń Folie Bandaclub Wrocław
Wszystkiemu przyglądali się licznie zgormadzeni goście Galerii Echo, którzy w miarę trwania pojedynków coraz bardziej żywiołowo reagowali na zagrania bilardzistów. Swoje zadanie spełniła także zorganizowana dzień wcześniej akcja promocyjna: część uczestników wróciła, by w niedzielę oklaskiwać bilardzistów. Oba pojedynki pokazane zostały na TVsports.pl i opatrzone komentarzem Emila Paliwody. Nad transmisją czuwał Jan Niewęgłowski.
Bilardowa Ekstraklasa w Galerii Echo - Galeria FOTO
W pozostałych dwóch spotkaniach również wygrywali faworyci. Konsalnet Wodny Park Warszawa, który realnie może jeszcze zagrozić Nosanowi, nie bez problemów, ale zwyciężył na swoim terenie Amnezję Kalisz 12:9. Taki sam rezultat padł w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie miejscowy UKS 13 Joker uległ podopiecznym Lecha Piekarskiego Metal Fach LP Sokółka 9:12.
Do zakończenia sezonu jeszcze dwie kolejki. Liderem tabeli jest cały czas Nosan, który 26 października zakończy ligowe zmagania. Mecz z Duetem Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki może więc przesądzić o złotym medalu. W przypadku wygranej Kielczan mistrzem zostanie Nosan. Jeśli zwycięży Duet, złotych medalistów poznamy dopiero 9 listopada. Ciekawa walka zapowiada się więc do samego końca, na podium realne szanse ma bowiem aż 5 zespołów.
Pełne wyniki na stronach Polskiej Ligi Bilardowej 2014
|  |
|
