W zakończonych Mistrzostwach Świata Polacy wypadli solidnie, jednak nieco poniżej własnych możliwości. Najlepiej w Biało-Czerwonych Barwach zaprezentował się Radosław Babica (Nosan Kielce) ktory ostatecznie zajął 17 miejsce. Najlepszy na świecie okazał się Niels Feijen.
Najwięcej z ciężaru odpowiedzialności za dobry wynik wziął na swoje barki
Radosław Babica, który swój pierwszy mecz w Doha wygrał 9-5 przeciwko So
Shawowi. W równie imponującym stylu Babica odprawił legendarnego Alexa
Pagulayana, tracąc 6 rozbić. Dzięki brakowi porażek Radosław do fazy pucharowej
przystąpił jako zawodnik rozstawiony, dzięki czemu w pierwszej rundzie mierzył
się z Miguelem Gammą. Portugalczyk stanowił wyłącznie tło dla Babicy, swoje
punkty zdobywając będąc daleko za plecami rozpędzonego Babicy. Wynik 11-3
doskonale oddaje przebieg meczu.
W kolejnej rundzie Radosławowi przyszło się mierzyć ze zwycięzcą WPM i Mistrzem
Europy - Nielsem Feijenem. Gra Holendra w poprzednich rundach nie pozwalała
rozpatrywać takiego losowania jako szczęśliwego, jednak Babica długo i
skutecznie dawał odpór Holendrowi, długo utrzymując remis. To niestety zmieniło
się w połowie meczu, kiedy to "Terminator" zaczął odjeżdżać z
wynikiem, ustalając go jako 11-6. Za 17. miejsce Babica zainkasował 3000 USD.
Najbardziej doświadczonemu w polskiej ekipie dzielnie kroku dotrzymywał Mieszko
Fortuński, który w swoim pierwszym meczu pokonał późniejszego Wicemistrza
Świata - Albina Ouschana. Lekcja, jakiej Polak udzielił Austriakowi dzięki
zwycięstwu 9-5, popłaciła, bowiem Ouschan zdołał awansować do finału
Mistrzostw. Mieszko natomiast, po porażce z Konstantinem Stepanovem, awansował,
deklasując Mazena Berjaoui aż 9-2.
W fazie KO lubinianin mierzył się ze "Światową 2" - Filipińczykiem
Carlosem Biado. Fortuński długo wywierał presję na brązowym medaliście sprzed
roku, jednak przy stanie 5-6 w jego grę wkradły się błędy, dzięki czemu Biado
ustalił wynik na 11-6. Mieszko, 33. miejscem, zaliczył dobry debiut w gronie
najlepszych zawodników świata, wyprzedzając między innymi: Efrena Reyesa, Liu
Hai Tao, czy Coreya Duela.
Pod kreską, tak jak przed rokiem, znalazł się Tomasz Kapłan po sensacyjnej
porażce z Salaheldeenem Ai Rimawi w meczu o awans do TOP 64. Wcześniej Tomasz
blisko był pokonania słynnego Jefreya De Luny, któremu uległ w identycznym
stosunku, jak swojemu sensacyjnemu pogromcy - 8-9. W jednej z trudniejszych
grup zupełnie nie poradził sobie Karol Skowerski, notując dwie porażki:
pierwszą z jednym z największych bilardowych talentów Ko Ping Chungiem, drugą z
gwiazdą bilardu za Oceanem - Jaysonem Klattem.
Feijen w turnieju nie zaznał porażki. Za jego plecami finiszowali Albin
Ouschan, Chang Yu Lung i Elmer D. Haya. W najlepszej ósemce znaleźli się
zawodnicy o określonej renomie, a największą niespodziankę sprawił 9. w Doha Waleed Majed.
Rewelacyjne występy Polaków w Europie zaowocowały aż pięcioma nominacjami dla
zawodników z Orłem na piersi. Ostatecznie w Doha zameldowali się czterej: Karol
Skowerski, Radosław Babica, Tomasz Kapłan (wszyscy Nosan Kielce) oraz
debiutujący w Mistrzostwach Świata Mieszko Fortuński.
Po ubiegłorocznym blamażu, Mistrzostwa Świata 2014 okazały się sporym
orzeźwieniem, choć każdy z biało-czerwonego kwartetu do Doha zabrał
umiejętności, pozwalające wierzyć w lepsze wyniki. Cieszy forma Radosława
Babicy, który dokłada solidny występ do bardzo dobrego miejsca w China Open. Zdecydowanie
na plus należy także zaliczyć występ Mieszka Fortuńskiego, który dowodzi, jak
szeroką kadrę posiada Polska. Czy wyniki Polaków dokumentują ich pozycję w
światowym peletonie? Wydaje się, że nie do końca. Dość powiedzieć, że
zwycięstwem nad Babicą Feijen dopiero wyrównał bilans pojedynków obu
dżentelmenów...
Wydaje się, że zdecydowanie brakuje Polakom ogrania poza Europą, gdzie już
należą do ścisłej czołówki. Póki co trudno oprzeć się wrażeniu, że tym razem z
Doha Orły wracają z tarczą.
25.06.2014
Potęga doświadczenia i ułańska szarża młodości - tak ma wyglądać Polski sposób na szturmowanie fazy pucharowej Bilardowego Mundialu. W gronie 64 najlepszych bilardzistów świata znaleźli się Radosław Babica (Nosan Kielce) i Mieszko Fortuński (DSB ERG Bieruń Folie Bandaclub Wrocław).
Radosław Babica po raz wtóry dowiódł, że,mimo upływu lat, wciąż jest gotów brać na siebie odpowiedzialność za wyniki Biało-czerwonych. To on, jako pierwszy z Polaków w Katarze, awansował do fazypucharowej, nie notując przy tym porażki, a w pokonanym polu zostawiając SoShawa i Wielkiego Alexa Pagualyana. Dzięki temu Radosław został rozstawiony wfazie pucharowej. Jego rywalem w fazie TOP 64 okazał się Portugalczyk ManuelGama, który w Doha prezentuje się nadspodziewanie dobrze. Solidny zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego, który na Starym Kontynencie regularnie smakujeporażek z Polakami, turniej rozpoczął od porażki z Ko Pin Yi. Potem jednak odnotował dwapewne zwycięstwa nad renomowanymi rywalami:Imranem Majidem i Israelem Rotą. Toczyni Gamę bardzo niebezpiecznym w kontekście rywalizacji z Babicą, której stawką będzie awans do TOP 32 i pojedynek ze zwycięzcą pary Niels Feijen -Salaheldeen Al Rimawi (pogromca Kapłana).
Mieszko Fortuński już teraz może mówić o bardzo dobrym debiucie debiucie w MŚ. Awans do grona 64 najlepszych zawodników to sztuka, której nie byli w stanie dokonać zawodnicy pokroju Liu Hai Tao, EfrenaReyesa, czy Coreya Duela. Fortuński marsz do fazy KO rozpoczął od cennego i prestiżowego zwycięstwa nad Albinem Ouschanem, by zaliczyć zimny prysznic za sprawą Konstantina Stepanova, który lubinianina odesłał na lewą stronę. Tam jednak Mieszko zmiażdżył Libańczyka Mazena Berjaoui 9-2. Rywalem Mieszka w I rundzie KO będzie Carlo Biado. Filipińczyk faze grupową przebrnął bez porażki, pokonując Noura Wasfi Al Jarrah z Jordanii i przeżywającego druga młodość Toma Storma. Biado to aktualnie "Nr.2" na świecie, który przed rokiem zdobył brąz Mistrzostw Świata w 9 bil oraz stanął na podium China Open 2014. Stawką pojedynku będzie starcie z Jeffreyem de Luną lub Jasonem Klattem. Dla Mieszka będzie to szansa na pomszczenie Karola Skowerskiego lub Tomasza Kapłana.
Kapłan Tomasz może mówić o sporym pechu. W dwóch przegranych meczach każdorazowo doprowadzał do stanu 8-8. O ile porażka na inaugurację w takim stosunku ze świetnym De Luną dawała nadzieję na świetną grę Tomasza, o tyle wpadka w kluczowym meczu o awans przeciwko Salaheldeenowi Al Rimawi to spora sensacja. Tym samym Kapłan bez błysku, powtórzył wynik sprzed roku, zajmując 65. miejsce.
Mecze Radosława i Mieszka już wśrodę. Obaj rozpoczną o 12.30.
Transmisja i wynik na stronie www.qbsf.qa.
Emil Paliwoda
Walka o medale rozpoczęta.
Ze zmiennym szczęściem rozpoczęli swój start na Katarze
nasi reprezentanci. Debiutujący w zawodach Mieszko
Fortuński ( ERG Bieruń Folie Bandaclub Wrocław) pokonał w pierwszej rundzie
Albina Ouschana ( Austria) 9-5. Takim samy rezultatem zakończył się pojedynek Radosława Babicy ( Nosan Kielce) , który
zwyciężył z So Shaw ( Iran). Tomasz
Kapłan ( Nosan Kielce) w pierwszym
meczu musiał uznać wyższość Jeffrey De Luna z Filipin przegrywając po
wyrównanym meczu 8-9. W Kolejnym spotkaniu nie dał jednak szans swemu rywalowi
i pokonał J-Ram Alabanzas ( RPA) 9-1. Niestety
słabiej tym razem wypadł Karol Skowerski ( Nosan Kielce), który
po porażkach z Ko Ping Chung ( Tajwan) i Jason Klattem ( Kanada) musi odłożyć marzenia
o medalu MŚ do sierpnia.
Dzisiaj do walki o awans do rundy pucharowej ( TOP 64 )
staną Mieszko i Radek. Pierwszy zagra z K. Stepanovem ( Rosja) ,a drugi z A. Pagulayanem
( Kanada) . Tomek natomiast swego rywala pozna wieczorem.
Przypominamy, że zawody można oglądać na żywo bezpłatnie na stronie http://live.qbsf.qa/en/qbsf .
Wystarczy się szybka rejestracja
18.06.2014fr.
Końcowe odliczanie ruszyło! Już 21 czerwca rozgorzeje walka o najbardziej prestiżowy tytuł w bilardowym świecie. O miano Mistrza Świata w 9-bil powalczy liczna jak nigdy kadra Biało-czerwonych. Zapraszamy na transmisję video !
Tradycyjnie areną zmagań 128 najlepszych zawodników
globu będzie Doha, która dotychcza pamięta co najwyżej średnie występy Polaków.
O odczarowanie stolicy Kataru powalczą Tomasz Kapłan, Radosław
Babica, Karol Skowerski, (Nosan Kielce) oraz Mieszko Fortuński (DSB ERG Bieruń Folie Bandaclub Wrocław).
Kieleckie Trio budzi apetyty na świetne występy po dobrej grze i solidnych
wynikach w China Open.
Debiutujący w MŚ Mieszko, może okazać się objawieniem
imprezy. O tym, że potrafi się doskonale prezentować, w obliczu największej
presji przekonał nas, zajmując III miejsce w Grand Prix Europy, które
decydowało o jego awansie. Kapłan, Babica i Skowerski od początku sezonu
zajmowali miejsca w rankingu, równoznaczne z paszportami do Kataru.
Przykrą wiadomością jest absencja w MŚ Europejskiej "trójki"
- Mateusza Śniegockiego.
Mistrz Świata zainkasuje 30.000 $ i miejsce w historii.
O tym, kto nim będzie przekonamy się 27 czerwca. Turniej rozpocznie faza
grupowa, poprzedzająca rundę TOP 64.
Tytułu broni Thorsten Hohmann. Niemiec ma szansę na wyrównanie dwóch rekordów
Earla Stricklanda: liczby tytułów Mistrza Świata (3) oraz liczby zwycięstw z
rzędu (2).
Transmisja video z Doha będzie bezpłatna i dostępna na stronie organizatora: www.qbsf.qa. W tej chwili trwają kwalifikacje do turnieju głównego, które również można
zobaczyć bezpłatnie.
Jakie to będą Mistrzostwa da Polaków? Nie raz przekonaliśmy się, że nie ma
skutecznej wróżby. Jedno jest pewne: do Doha rusza pod biało-czerwonymi
dystynkcjami arsenał gotów na kolejne podboje i przełamanie kolejnych granic!
Emil Paliwoda
|