W dniach 4-7 grudnia zostały rozegrane ostatnie zawody cyklu Pucharu Europy w tym roku. Wsród 256 zawodników dziewięcioosobową ekipę stanowili polscy bilardziści. Najwyżej z naszych został sklasyfikowany
Hubert Łopotko (Trefl Sopot), który uległ dopiero w ćwierćfinale Sandorowi Tot (Serbia). Warto dodać, że Hubert „po drodze" pokonał takich zawodników jak: wicemistrz świata w 14/1 z 2007 roku - Huidji'ego See (Holandia), Markusa Juvę (Finlandia), aktualnego mistrza Europy w 14/1 - Ivicę Putnika (Chorwacja) oraz w 1/8-finału po dramatycznym meczu - obrońcę tytułu sprzed roku - Bruno Muratore (Włochy). Do stanu 5:5 obaj gracze szli „łeb w łeb". Szybka i skuteczna gra zawodników, którzy prezentują bardzo podobne style, mogła się podobać. Przełomowy moment nastąpił w jedenastej partii. Łopotko stanął przed szansą objęcia prowadzenia, jednak marzenia te rozwiał... kiks na bili numer 6. Sandor Tot do końca meczu nie oddał już Hubertowi żadnej partii i mecz zakończył się wynikiem 9:5 dla Serba.
Niezły występ w turnieju zaliczył
Karol Skowerski (Nosan Kielce), który zajął 9 miejsce. Po ponad półtorarocznej przerwie Karolowi udało się wreszcie awansować do strefy pucharowej. Ostatnio dokonał tego w Sindelfingen w... 2007 roku. Skowerski w drugiej rundzie pokonał swojego kolegę z reprezentacji - Tomasza Kapłana (Ósemka Rzeszów) - 9:3. W meczu o awans do strefy pucharowej uległ niestety rewelacyjnie grającemu Nick'owi van den Berg (Holandia), jednak drugiej szansy już nie zmarnował i na „lewej stronie tabeli" po bardzo dobrej grze zwyciężył z zawodnikiem z Izraela - Zion Zvi - 9:2. W pierwszej rundzie „pucharówki" Karol pokonał Romana Hyblera (Czechy) 9:3 i w kolejnym etapie jego przeciwnikiem miał być mistrz świata - Ralf Souquet (Niemcy). Mecz delikatnie mówiąc nie należał do najlepszych. Słaba gra obu zawodników sprawiła, że pojedynek przedłużał się w nieskończoność. Ostatecznie po 2 godzinach zwyciężył Ralf 9:4.
Trzecim Polakiem, który awansował do najlepszej „32-ki" był
Mateusz Śniegocki (Hades Poznań). W pierwszej rundzie pucharówki Mateusz spotkał się z Nielsem Feijen'em (Holandia). Podobnie jak w przypadku Huberta jego marzenia o awansie do kolejnego etapu rozwiał... kiks. Przy stanie 7:6 dla Polaka popełnił faul, wbijając „szóstkę" i „białą" do tej samej łuzy. Feijen poczuł w tym momencie wielką szansę na zwycięstwo i tak się też stało. Mateusz uległ 7:9 i ostatecznie zajął 17 miejsce.
Na dziewięciu Polaków, sześciu nie zdołało zakwalifikować się do strefy pucharowej. Najbliżej byli: Radosław Babica (Nosan Kielce) i Mariusz Skoneczny (Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki), którzy zajęli 33 miejsce.
Całe zawody wygrał
Niels Feijen, który w finale pewnie pokonał
Marcusa Chamata (Szwecja) 9:3. Trzecie miejsca zajęli:
Tony Drago (Malta) i
Sandor Tot (Serbia).
W klasyfikacji generalnej Euro-Tour prowadzi
Ralf Souquet przed Holendrami: Feijenem i van den Bergiem. Najwyżej z Polaków jest Mateusz Śniegocki (19 pozycja). Radosław Babica spadł na 24 miejsce a Tomasz Kapłan jest 30.
Kolejne zawody z cyklu EPBF Euro-Tour odbędą się dopiero za 2 miesiące a miejscem rozgrywek będzie Paryż.
Pełne wyniki na stronie www.eurotouronline.eu