Zawody zorganizowane pod patronatem European Billiard Council to kolejny udany pomysł na regionalną współpracę. Gospodarzem imprezy w 2013 roku była Słowacja. Zgodnie z porozumieniem, w następnym roku młodzi bilardziści spotkają się w Czechach, a w 2015 roku w Polsce. Do malowniczego Trencina przyjechało 12 graczy z Czech, 15 z Polski i 9 z różnych regionów Słowacji. W sobotę gry prowadzono w grupach systemem każdy z każdym. Ponieważ mecze przebiegały bardzo sprawnie, również w sobotę odbyła się pierwsza faza rundy pucharowej. Na niedzielę pozostała tylko najlepsza ósemka. Turniej w Trencinie mógł być przygotowaniem do mistrzostw Europy. Ze względu na wysokie koszty Słowacy jednak nie planują wysłać reprezentacji do Sarajewa. Ze strony polskiej wystawiono tylko jednego kadrowicza Kamila Sząszora z Arkadii Tczew. Pozostali uczestnicy, to osoby bez międzynarodowego doświadczenia. „ Chcemy , aby European Billiard Council był otwarty nie tylko na bilardzistów z topu. Nasze imprezy mają być także miejscem szkolenia kadr i rozwoju regionalnej integracji" powiedział prezes EBC Marcin Krzemiński. Zadowolenia z takiej formuły nie kryli szefowie szkolnych klubów. „ Moi zawodnicy po raz pierwszy w życiu wyjechali za granicę. Pomogły nam władze gminy Wiślica. Dla młodzieży to wielkie przeżycie. Cieszę się, że właśnie dzięki grze w bilard otwarła się taka możliwość. Mogę być także dumny, że zawodnik z naszego klubu Mateusz Smorga zajął wysokie 5 miejsce" skomentował Szczepan Sekuła z UKS Miłek Chotel Czerwony. Zdanie Szczepana podziela Małgorzata Dąbek z UKS Orlęta Bilcza. „ My także otrzymaliśmy wsparcie z Urzędu Gminy. Władze Morawicy sprawiły naszym zawodnikom wielką niespodziankę. Ten wyjazd będzie z pewnością szeroko komentowany po powrocie. Nie często się zdarza, aby młodzież trenująca w szkołach, w małych miejscowościach, mogła wystartować w międzynarodowych turniejach za granicą" dodała M. Dąbek. „ Będziemy zawsze popierali pomysły wspierające rozwój sportowy młodzieży z małych miejscowości" uzupełnili Piotr Kędzior - wiceprezes oraz Arkadiusz Sząszor członek Zarządu Polskiego Związku Bilardowego, którzy także zabrali swoich wychowanków. Zadowolenia z imprezy nie krył prezes Słowackiego Związku Bilardowego Samuel Koniar. „ Wszyscy potrzebujemy rozwijać sport juniorski. Bez młodego pokolenia nie będzie przyszłości dla naszych organizacji. Cieszę się, że pomysł EBC zgromadził aż 35 młodych ludzi. Tą regionalną ideę trzeba rozwijać" powiedział Samuel. W turnieju mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych pojedynków. Poziom gry zawodników był różny, ale serca do walki nie brakowało nikomu. Z chłopakami zagrały także 3 dziewczyny z Polski. Udało im się wygrać kilka spotkań. W ćwierćfinale znalazło się 3 juniorów z Polski, Czech oraz dwóch ze Słowacji. W poszczególnych meczach zanotowano takie wyniki: Jan Diviś CZE - Mateusz Smorga POL 5:1Kamil Sząszor POL - Sebastian Hladky SVK 5:1Josef Nechvile CZE - Matia Scodinu SVK 5:1Dominik Wójcik POL - Bohdan Ivanets CZE 3:5 Do najlepszej czwórki awansowało 3 Czechów i jeden Polak, jednak to on ostatecznie został zwycięzcą turnieju. Kamil Sząszor z Arkadii Tczew w półfinale pokonał Jana Divisa , a w finale po bardzo dobrym meczu Bohdana Ivanetsa. W meczu o trzecie miejsce Divis okazał się lepszy od Josefa Nechvile. Gospodarze przyznali także puchar dla najlepszej drużyny. Został nią team z Czech. Podziękowania należą się Arkadiuszowi Sząszorowi, który udanie zadebiutował w roli międzynarodowego głównego sędziego i prowadzącego turniej oraz Vladimirowi Cupalka - szefa klubu z Trencina.

Łącznie w turnieju wzięli udział zawodnicy z UKS Miłek Chotel Czerwony; Pino Dębica, Arkadii Tczew, Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Bilardowego, UKS Orlęta Bilcza i Ósemki Rzeszów.