Piątka Polaków z dużymi szansami na kolejne medale. Trwa ostatnia indywidualna konkurencja Mistrzostw Europy. W środę poznaliśmy uczestników fazy pucharowej.
Organizatorzy rozplanowali zmagania w 9 bil na aż cztery dni. Po rundzie wstępnej we wtorek, we środę wyłoniono 64 najlepszych zawodników wśród Panów i 32 najlepsze Panie. Tylko Tomasz Kapłan (Nosan Galeria Echo Kielce) o awans musiał walczyć z lewej strony, po porażce we wtorek z Radosławem Babicą. Jednak dzięki wolnemu losowi Kapłanowi wystarczało jedno zwycięstwo. Niestety na drodze Tomasza stanął kolejny Polak, Karol Skowerski (Nosan Galeria Echo Kielce). Kielczanin zawitał na lewą stronę po porażce z Nicolasem Klabem. Skowerski dobrze rozpoczął pojedynek, nie pozwalając rywalowi na "ucieczkę". Objął nawet prowadzenie 5-3,jednak Francuz doprowadził do wyrównania. Na kolejne dwa punkty Skowerskiego Kalb odpowiedział identyczną liczbą "oczek". Przy stanie 7-7 Karl wydawał się mieć inicjatywę, obejmując jednopunktowe prowadzenie. Reprezentant Trójkolorowych lepiej wytrzymał końcówkę, ostatecznie wygrywając 9-8.Tym samym doszło do meczu Kapłan Skowerski, o pozostanie w turnieju. Zawodnicy Nosanu Galerii Echo Kielce prowadzili wyrównaną grę. Kapłanpowie jednak udało się objąć prowadzenie 7-5, jednak potem punkty zdobywał już tylko Skowerski, wygrywając 9-7. Tomasz w Portoroz przegrał sześć pojedynków. Trzykrotnie lepi okazywali się jego koledzy z reprezentacji, ze Skowerskim na czele, który znalazł sposób na Kapłana dwukrotnie. Tomasz rywalizację indywidualną zakończy z tytułem Wicemistrza Europy w 14/1!Dzięki zwycięstwu nad klubowym kolegą, Skowerski rozpocznie fazę pucharową od pojedynku z Martinem Martinowviciem, którego zdążył już pokonać 2 ósemkę.
Po tym, jak Radosław Babica odesłał na lewą stronę Tomasza Kapłana, w walce o awans zmierzył się z Albinem Ouschanem. Zawodnik Nosanu Galerii Echo Kielce od początku pojedynku musiał odrabiać straty. Prowadzenie udało mu się objąć przy wyniki 6-5. Od tej pory gra toczyła się punkt za punkt. Niestety Austriak przejął kontrolę nad meczem przy stanie 7-7 i po dwóch kolejnych partiach to on świętował awans.
W meczu o życie Babica rozbił Słoweńca Balasza Koalesa 9-1! Zwycięstwo nad Tomaszem Kapłanem oraz styl porażki z Ouschanem i knockout w meczu ze Słoweńcem, pozwalają pokładać nadzieje na dobry występ w Radosławie Babicy, który rundę pucharową zacznie od pojedynku z Litwinem, Henrikasem Strolisem.
Mateusz Śniegocki (Konsalnet Warszawa), w meczu o awans pozwolił na rewanż za półfinał dziesiątki Francisco Sanchezowi Ruizowi. Hiszpan długo utrzymywał dwupunktowe prowadzenie. Polak wyrównał stan meczu dopiero po dwunastu partiach. Śniegockiemu udało się nawet objąć prowadzenie 8-6, jednak dekoncentracja Polaka sprawiła, że to Hiszpan wygrał ostatecznie 9-8. O awans z lewej strony Śniegocki mierzył się z Imranem Majidem z Anglii. Pojedynek tegorocznego multimedalisty Mistrzostw ze zwycięzcą WPM z 2006 roku ponad wszelką wątpliwość stanowił hit tej fazy rywalizacji. Do reputacji pojedynku dopasował się jednak tylko Polak, grając jak w transie, niemal nie popełniając błędów. Dość powiedzieć, że popularny Maharadża, od kiedy zapisał swoim koncie kontaktowy punkt przy prowadzeniu Polaka 2-0, na następny musiał czekać aż pięć partii. W końcówce udało mu się zdobyć w sumie trzy punkty, jednak to okazało się zdecydowanie za mało na błyskotliwego Śniegockiego, który awansował wynikiem 9-4. Kolejny szlagier z udziałem Śniegockiego już w I rundzie pucharowej, w której Polak zmierzy się z obrońcą tytułu, Francisco Diazem. Ewentualne zwycięstwo umożliwi Śniegockiemu korzystanie z przywilejów rozstawienia z numerem 1 w kolejnych rundach "dziewiątki".
Panie tym razem bez najmniejszych problemów awansowały do rundy KO. W I rundzie Oliwia Czupryńska (Nosan Galeria Echo Kielce) po raz trzeci w Portoroz pokonała Kamilę Khodjaevą. Kluczowe dla zwycięstwa 7-5 okazały się cztery punkty, które Oliwia zdobyła, przegrywając 3-5. Dla Belgijki była to już czwarta porażka z Polką w Słowenii. Czupryńska zapewniła sobie awans po niespodziewanym horrorze, który stworzyła do spółki z Maryą Levovą. Bułgarka prowadziła już 4-2 i 5-4, jednak od tej pory lepiej prezentowała się Oliwia, obejmując jednopunktowe prowadzenie, które dowiozła do końca, wygrywając 7-6. Pierwszą przeszkodą w fazie pucharowej dla Oliwii będzie Martine Christiansen z Norwegii. Katarzyna Wesołowska (Nosan Galeria Echo Kielce) awans wywalczyła zdecydowanie mniejszym nakładem emocji. Niemkę Christinę Wiechert pokonała 7-2, ani na moment nie pozostawiając rywalce złudzeń co do obsady rundy WQ. O awans Wesołowska już po raz trzeci zagrała z Włoszką Cristiną Moscetti i po raz wtóry sprawiła, że Włoszka pojedynki z Polką będzie wspominała bardziej jako lekcje poglądowe, a nie rywalizację. Tym razem wynik 7-1 nie wyeliminował rywalki, która o awans zagra po lewej stronie. Przed Wesołowską natomiast w I rundzie KO Szwedka Louise Furberg. Czwartek poświęcono wyłonieniu ćwierćfinalistów oraz zainaugurowaniu zmagań drużynowych. Polacy rozpoczną od meczu z Cyprem. Polki, jako obrończynie tytułu, zaczną od II rundy meczem z Włoszkami lub Niemkami.
|