W drugiej lidze po 7. kolejce nie nastąpiły poważne zmiany w ligowych tabelach.
Mimo trwających jeszcze wakacji ligowcy powrócili już nad bilardowe stoły aby rozegrać siódmą kolejkę spotkań. Z 16 rozegranych meczów kilka zasługuje na uwagę.
Zaczynając od grupy pierwszej zawodnicy KKB Końskie odnieśli swoje pierwsze ligowe zwycięstwo. Również aż do siódmej kolejki na pierwsze zwycięstwo ( i to od razu podwójne! ) przyszło czekać bilardzistom z Bilard House Białystok. W grupie szóstej Ikar okazał się minimalnie lepszy od Beaka i wyprzedził go w ligowej tabeli. W grupach siódmej i ósmej bez niespodzianek – zwyciężali faworyci. W czterech następnych grupach odbyły się mecze na szczycie – lidera z wiceliderem tabeli. We wszystkich przypadkach lepsi okazali się ci zasiadający dotychczas w fotelu lidera. Falcon II Sosnowiec, Dziewiątka Wałbrzych, Arena Warszawa i Hades Junior Poznań pokonując drugie zespoły w tabeli umocnili się na prowadzeniu i znacznie przybliżyli się do baraży o I ligę.
Dwa mecze się nie odbyły: Fabryka nie dojechała do Tomaszowa a krakowskie Smoki zostały zalane i mecz z Nosanen II trzeba było przełożyć.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Sprawdziło się powiedzenie „uderz w stół a nożyce się odezwą”. Szkoda tylko, że Komisja Ligowa musi sięgać do gróźb walkowerów aby w terminie otrzymywać wyniki z meczów. Miejmy nadzieję, że był to jednorazowy incydent spowodowany wakacyjnym rozprężeniem.
Arkadiusz Sząszor
Koordynator II Polskiej Ligi Bilardowej.
|