Rozgrywki ligowe na zapleczu ekstraklasy rozpoczęły się na dobre. Świetnie sprawdza się nowy system przesyłania wyników . Po drugiej kolejce w wielu grupach zrobiło się bardzo interesująco.  Na minus zasługuje fakt, iż Komisja Ligowa w dwóch przypadkach zmuszona była zweryfikować wynik meczu. W drużynach Karambol Chorzów i Black Ball Poznań zagrali zawodnicy nieuprawnieni do występów w II lidze (nie przysłali do biura Związku odpowiednich dokumentów w celu wyrobienia nowej licencji zawodnika).

Związek apelował o to od 15 lutego, więc czasu było sporo. Odskakują rywalom Green Club pool.bilard.pl i Maximus. Tczew i Gdynia liczą na skuteczną pogoń. W Poznaniu do walki o prowadzenie w grupie przygotowują się dwa supermocarstwa: Hades i Zakręcona Bila. Na północnym-wschodzie drużyny nie obudziły się jeszcze z zimowego snu. Najmniej rozegranych meczów i jeszcze nic nie wiadomo. Faworyt z Białegostoku jeszcze nie zdradził swojej aktualnej dyspozycji. Niezwykle zacięta grupa czwarta. Zwiastuje to ciekawą walkę do końca sezonu. Na czele bilardziści z Końskich ale napierają Łódź i Warszawa. Zagłębie Baribal bez straty nawet "małego oczka" ale Sezam i Dziewiątka nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.

Dla potwierdzenia rozegranego meczu nadal prosimy wypełniać protokoły papierowe, które należy przechowywać w siedzibie gospodarza spotkania. Sędzia jest zobowiązany też do sprawdzania licencji i kart prawa do gry zawodników.

życząc samych sukcesów w rozpoczętym sezonie
Arkadiusz Sząszor
Przewodniczący Komisji Polskiej Ligi Bilardowej