Po wakacyjnej przerwie drugoligowcy powrócili do stołów.
Mimo wielu próśb ze strony Polskiego Związku Bilardowego nie wszystkie kluby poważnie podeszły do obowiązku wyrobienia swoim zawodnikom nowych licencji. Niestety zaniechanie to poskutkowało walkowerami, ponieważ zawodnicy bez ważnych licencji nie mogą być dopuszczeni do meczów ligowych.
A co przy stołach bilardowych? W meczu na szczycie w grupie drugiej Skorpion definitywnie pogrzebał szanse na pierwsze miejsce w tabeli. No i na pochwałę zasługuję pierwsze ligowe punkty juniorów z Gołdapi. Bardzo ciekawie zrobiło się w grupie trzeciej ponieważ o prymat walczą aż trzy zespoły. A dzieli ich tylko jeden punkt. W grupie czwartej jest już „pozamiatane" - Ósemka Rzeszów i długo, długo nic. W kolejnej grupie Taborski prawie doszedł Nosan II i do lidera traci tylko pięć punktów. Dalej - Mario i Falcon bez straty punktów w tej kolejce. Zakręcona Bila w swojej grupie może zmienić nazwę na „Dominator", nie pozostawiając złudzeń rywalom. Emocje do ostatniej kolejki czekają nas też w ostatniej grupie. Wejherowo od Gdańska dzielą tylko trzy punkty. W tej kolejce obydwie drużyny zanotowały małą wpadkę ale remisu przeciwników nie wykorzystała żadna z nich.
Ponownie proszę o niezwłoczne przesyłanie (mailem) wyników indywidualnych po zakończonych meczach. Po wakacjach cztery kluby „zapomniały" o tym obowiązku.
Arkadiusz Sząszor
Koordynator II Polskiej Ligi Bilardowej