Po zakończeniu zmagań w Bilardowej Ekstraklasie do boju ruszyli zawodnicy z niższych klas rozgrywkowych. W sobotę kije skrzyżowali drugoligowcy a niedziela należała do graczy pierwszej ligi.
I liga
Najlepiej sezon 2020 rozpoczął zespół Frame II Łódź pokonując do zera swoich kolegów z pierwszego składu. Czy to niespodzianka? Chyba nie, ponieważ obydwa łódzkie składy są bardzo wyrównane. Natomiast pozycja wicelidera to już spora sensacja. Beniaminek I ligi juniorzy Fair Play Jaworzno zdecydowanie pokonali doświadczonych bilardzistów z Opola. No cóż: młodość. O drużynie House of Pool Warszawa można powiedzieć: zawsze trzeci. Na tym miejscu dwa razy kończyli rozgrywki w pierwszej lidze i po pierwszej kolejce są ponowne trzeci, pokonując bilardzistów Green Club Gdańsk. W Krakowie dwie ekipy TCF HUB podzieliły się punktami. Widocznie uznali, że równy start da jedność i siłę do walki o Bilardową Ekstraklasę.
II liga
Rekordowa ilość 40 drużyn przystąpiła do rozgrywek w sezonie 2020. Bilard drużynowy rośnie w siłę i coraz więcej nowych klubów zapisuje się do rozgrywek ligowych. Dzięki temu powiększa się nasza bilardowa rodzina co jest dowodem na wykonywanie dobrej roboty przez Polski Związek Bilardowy.
Pierwsza kolejka to tradycyjnie spotkania derbowe. W grupie pierwszej zarówno w Tczewie jak i Gdańsku zwyciężały wyżej notowane składy. Beniaminek z Lisewa urwał zaś jeden punkt bilardzistom z centrum Kociewia. Pierwszym liderem Green Club III Gdańsk.
Bardzo wyrównane mecze odbyły się w grupie drugiej. Oznacza to, że do ostatniej kolejki możemy być pewni dużych emocji. Na czele grupy Metal Fach LP II Sokółka.
Sensacją nie zapachniało w grupie trzeciej. Pierwszy skład Zakręconej Bili nie dał szans drugiej drużynie a Falquon rozprawił się z Czarną Bilą Brody. Co prawda beniaminek niespodziewanie urwał punkt rutyniarzom. Prowadzi w grupie Zakręcona Bila Poznań.
Derbowe mecze górowały też w grupie czwartej. Pierwsze składy z Tomaszowa Mazowieckiego i Łodzi wyszły zwycięsko i ruszyły do boju w walce o baraże do I ligi. Solidnie zaprezentował się UKS Snikers Rękoraj inkasując pięć punktów. W fotelu lidera zasiada CDC Development UKS 13 Joker Tomaszów Mazowiecki.
Najbardziej doświadczona ekipa prowadzi w grupie piątej. Bilardo.pl Dekada Sosnowiec zdobyła komplet punktów w starciu z Bilard Team Maria Wałbrzych. Za plecami lidera Spider Wrocław. Czy tak będzie do końca sezonu? Zobaczymy.
Nikt nie został bez punktów w grupie szóstej. Co prawda najbardziej zadowoleni ze startu są gracze MUKS IKS Tarnów ale pozostali też mają dobrą pozycję do ataku.
Podobnie jak w grupie drugiej, grupa siódma na starcie okazała się niezwykle wyrównana. Szala zwycięstwa w poszczególnych meczach mogła przechylić się na każdą stronę. Emocje i jeszcze raz emocje czekają nas do samego końca. Kto liderem jest? Ano Oskar Stalowa Wola.
Druga kolejka już 14 i 15 marca.
Wielkich emocji, łez szczęścia i samych zwycięstw do końca sezonu 2020 życzy
Arkadiusz Sząszor
Przewodniczący Komisji Polskiej Ligi Bilardowej
| 
