Bilardziści rozegrali czwartą kolejkę Polskiej Ligi Bilardowej
Po półtoramiesięcznej przerwie rozegrana została następna kolejka ligi bilardowej.
Nie wiemy czy ktoś potrafi odpowiedzieć na pytanie: co się stało w Poznaniu? Mowa o meczu pierwszej grupy Zakręcona Bila Poznań i Akademia Bilardowa II Rokietnica. Zajmujący ostatnie miejsce w ligowej tabeli bilardziści z Rokietnicy wywalczyli swoje pierwsze punkty w tym sezonie na stołach lidera grupy, remisując 3:3. Pierwszy zespół Akademii Bilardowej pewnie pokonał Spider Wrocław i wskoczył na cenne drugie miejsce w tabeli. W drugiej grupie rywalizował Tczew z Gdańskiem. W starciu juniorów padł remis a rywalizacja drugich drużyn zakończyła się zwycięstwem Green Clubu. W tabeli tej grupy niespodzianek nie należy się spodziewać. Green Club II Gdańsk przed Maximusem Bydgoszcz. Klarowna sytuacja jest też w grupie trzeciej. Po pewnych zwycięstwach Joker Team Bilard Tomaszów Mazowiecki przed Kwiaty Polskie Frame Łódź z dużą przewagą nad rywalami. W grupie czwartej Bistro Bilard Koryta Mięsne Brzeszcze przegrało z TCF HUB Kraków i dało się wyprzedzić w ligowej tabeli. Prowadzi niezmiennie Fair Play Jaworzno. Poza kielczanami w tej grupie wszystkie ekipy nadal celują w awans na baraże. W pojedynku liderów piątej grupy BCB MOSiR II Kętrzyn pokonało Metal Fach LP II Sokółkę i wygodnie rozsiadło się w fotelu lidera. Na drugie miejsce wskoczyło czujne SKB Mrągowo. Niespodziewany remis notuje w grupie szóstej Chorten Elida Białystok z Pictures Warszawa. Skrzętnie wykorzystuje to Billboard i ucieka białostocczanom na trzy punkty. Liderzy górą w grupie siódmej. Masters eDom Lublin i Break 147 DuoLife Team Radom po zwycięstwach w tej kolejce bardziej poczuli zapach baraży.
Czwarta kolejka miała odpowiedzieć na kilka pytań nurtujących kluby I Ligi. Na ile silny jest etatowy lider i kto ze środka tabeli wyskoczy najwyżej w górę?
Mecz na szczycie pomiędzy wiceliderem House of Pool Warszawa i liderem Arkadią Tczew można śmiało okrzyknąć meczem sezonu! Dramaturgia i zmiany akcji mogłyby posłużyć jako scenariusz do hitowego dreszczowca. Początkowa deklasacja gospodarzy (4:1, 5:1, 7:0) dała im jedynie jeden punkt w pierwszej odsłonie. Zawodnicy Arkadii z czasem przyzwyczaili się do stołów i zagrali z niezwykłym charakterem zwyciężając w dwóch pojedynkach indywidualnych 10:9. Drugi mecz układał się remisowo, a zakończył się trzema niespodziankami: porażką debla braci Kaczmarków, przegraną Kamila Sząszora, niepokonanego w pierwszej lidze od 29 pojedynków i wygraną Mateusza Sząszora po heroicznym powrocie od 0:6. W drugim meczu Reslogistic Trójkąt Rzeszów pokonał w Kielcach Idoslubu.pl 4:2. Mecz układa się tak, że ani przez chwilę nie zanosiło się na inne rozstrzygnięcie. Liderzy gości Wojciech Gosk i Bartosz Bielec zrobili swoje. Rzeszowianie dzięki temu zwycięstwu wylądowali na czwartym miejscu w tabeli. Bilardziści Papa Gusto Opole nie dojechali do Sokółki na mecz z Metal Fach oddając punkty walkowerem.
Lider Arkadia Tczew powiększa przewagę nad grupą pościgową do ośmiu punktów. Za trzy tygodnie hit pierwszej ligi w grodzie Sambora do którego przyjedzie wicelider Metal Fach Sokółka.
Ostatnia kolejka ligowa przed wakacjami zaplanowana jest na 16 i 17 czerwca.
Arkadiusz Sząszor
Przewodniczący Komisji Polskiej Ligi Bilardowej
|