Polska Liga Bilardowa 2024-01-22 |
Półmetek rozgrywek I ligi za nami. Tempa nabierają rozgrywki w II lidze.
Czwarte
starcie bilardzistów w pierwszej lidze oznacza, iż połowę zmagań mają już za
sobą. Liderzy potwierdzają swoją siłę... no może poza małym wyjątkiem.
Do
najciekawszego spotkania doszło w Kętrzynie. Wicelider Bałtyckie Centrum
Bilardowe MOSiR podejmował drużynę Pictures Warszawa. Teoretycznie to
gospodarze byli faworytami, których cel po tej kolejce brzmiał: „fotel lidera".
Od samego początku wszystko zaczęło się układać zupełnie odwrotnie. To goście z
Warszawy przez cały dwumecz dyktowali warunki i sprawiali dużo lepsze wrażenie.
Ostatecznie doszło do sporej niespodzianki pod postacią zwycięstwa 5:1
bilardzistów Pictures.
W
Opolu spotkały się drużyny Savicki Zebra, który jeszcze nie pokazał w tym
sezonie na co go stać (pauza i niespodziewana porażka u siebie z Kętrzynem
zakłócają obraz tej drużyny) i Green Club II Gdańsk, który rozpędzony
efektownym zwycięstwem w poprzedniej kolejce z Kielcami bardzo chciał pójść w
ślady kolegów z Mazur. Rzeczywistość zweryfikowała szybko snute przed meczem
teorie. Gospodarze okazali się na tyle mocni, że zespół z Trójmiasta odprawili
z jednym punktem bez większego problemu.
W
kolejnym meczu spotkali się pretendenci do awansu do Bilardowej Ekstraklasy
Arkadia Tczew z broniącymi się przed spadkiem do II ligi Dziewiątką Biała
Podlaska. Dysproporcja siły w tym spotkaniu była tak duża jak ilość miejsc
dzielących oba zespoły w tabeli. Bilardziści z Podlasia absolutnie nie potwierdzili
swojej formy z poprzedniej kolejki, gdzie w walce z Białymstokiem bliscy byli
urwania aż trzech punktów. Bezapelacyjne i nadspodziewanie łatwe zwycięstwo
tczewian awansowało ich na fotel lidera I ligi.
Za plecami Arkadii spory ścisk: pauzujący Białystok, podbudowana
Warszawa, załamany Kętrzyn i zmotywowane Opole. Zapowiada się świetna walka
pomiędzy tymi pięcioma zespołami o dwa miejsca premiujące awansem do najwyższej
klasy rozgrywkowej.
Pierwszą
grupę drugiej ligi otwiera BCB MOSiR II Kętrzyn, które zdecydowanie pokonało
ekipę z Sokółki. Kolejne miejsca zajmują zespoły z Gdańska a i Mrągowo odstaje
tylko na jeden punkt. Zacięta i
wyrównana rywalizacja szykuje nam się w tej grupie do ostatniej kolejki. W
drugiej grupie dwa pierwsze zespoły mają tak dużą przewagę nad resztą, że
mogłyby pauzować przynajmniej dwie kolejki. Mowa o Falquon Hades Poznań i
Maximus Bydgoszcz - zwycięstwa do zera w tej kolejce i wszystko w temacie. Trzeciej grupie sporą przewagę wyrobiły już
sobie Land Club Warszawa i Frame II Łódź. Choć ekipy pościgowe tracą od pięciu
oczek wzwyż, to niepowiedziane, że któraś z nich nie nawiąże skutecznej walki o
I ligę. Swoich faworytów ma też grupa czwarta. I to w ilości aż trzech. DSB
Baribal Lubin, Amnezja Kalisz i Savicki II Zebra Opole wyraźnie nadają ton
rywalizacji w tej grupie. Kto znajdzie się w pierwszej dwójce dającej awans do
baraży o I ligę przekonamy się zapewne pod koniec sezonu. Podobnie jak w grupie
pierwszej bardzo wyrównaną rywalizację mamy w piątej. Na czele po trzech kolejkach Pino Dębica i
Oskar Stalowa Wola. Za to w tej kolejce lidera pokonali zawodnicy Square
Kraków. Czyli pozytywnego zamieszania w tej grupie będzie sporo.
Następna
kolejka ligowa zaplanowana jest na ostatni weekend maja.
Wszystkie wyniki, tabele i statystyki dostępne są na stronie Polskiej Ligi Bilardowej 2016.
Arkadiusz
Sząszor
Przewodniczący
Komisji Polskiej Ligi Bilardowej
| |
|