Mistrzyni Polski juniorek pogodziła starsze koleżanki
W sosnowieckim klubie Falcon odbyły się 2 w tym roku zawody z cyklu Pucharu Polski Kobiet. Mimo, że na zewnątrz nieustannie padał deszcz, w klubie często można było zobaczyć uśmiechy na twarzach najlepszych Polskich bilardzistek a było ich aż 20. Turniej jak się później okazało obfitował w kilka niespodzianek. Sprawczynią pierwszej była Karolina Osiecka, która pokonała Ewę Kwiatkowską w pierwszej rundzie 5-2. Ewa po lewej stronie stoczyła pojedynek z utytułowaną Agatą Sokołowską, doznając drugiej porażki i odpadła z turnieju. Szybko z zawodami pożegnały się Sylwia Ząbek i Hania Holeksa. Do pucharu awansowały 4 najlepsze zawodniczki poprzedniego turnieju, czyli Iza Łącka, siostry Stawarz i Kasia Wesołowska. Z lewej strony tabeli awansowały Raczkowska, Sniegocka, Kryszak i Czupryńska. Pierwszy pojedynek o półfinał rozegrały Iza i Oliwia. Tutaj mała niespodzianka, Oliwia kończy pojedynek na swoją korzyść w stosunku 5-3. Michalina z Kingą wygrywa w stosunku 5-1, Karolina Stawarz z Dagmarą Raczkowską 5-2, a Kasia Wesołowska z Martą Śniegocką 5-3. Pierwszą finalistką zostaje aktualna 3-krotna Mistrzyni Polski Juniorek Oliwia Czupryńska, oddając Michalinie tylko 2 partie. Bardzo zacięty rozegrał się na stole obok, gdzie Karolina Stawarz pokonała Kasię Wesołowską 5-3. Finał - Stawarz kontra Czupryńska mógł się podobać. Faworytką oczywiście była starsza i bardziej doświadczona Karolina. Triumfatorką turnieju, co jest małą sensacja, okazała się jednak młodziutka Oliwia Czupryńska.
|