Old Boys Wrocław 2015 stał się historią!
Wspaniale przygotowany BandaClub i wspaniała organizacja menadżerska pozwoliły w świetnych warunkach technicznych i lokalizacyjnych rozegrać dwudniowe zmagania Oldboys w pool bilardzie.
Uczestnicy PP i MP Old Boys - Wrocław 2015
Sobotnim rankiem 55 zawodników w dwóch kategoriach przystąpiło do rozgrywek grupowych by w drugiej fazie granej systemem pucharowym rozstrzygnąć, kto jest w najwyższej formie, kto ma najmocniejsze nerwy i kto podniesie puchary zwycięzców. O godzinie 22.30 wszystko było jasne. Oto wyniki Pucharu Polski 9-bil:
Kategoria OPEN:
1. Tomasz Bąk
2. Mirosław Kozłowski
3. Radosław Misiewicz, Marian Ostaszewski
Brawo Panowie. Jak widać - w czołówce zmiany, zmiany, zmiany. Nowe nazwiska zdominowały turniej w grupie OPEN i jedynie stary lis Marian Ostaszewski potrafił stawić im czoła. Brawo dla Mariana, który mimo możliwości gry w grupie 50+ podjął rywalizację w kategorii OPEN i oto proszę, z jakim skutkiem! Może nie taka straszna ta kategoria?!
Kategoria 50+:
1. Tomasz Młodziński
2. Bogdan Wołkowski
3. Grzegorz Szymela, Andrzej Nowak
Tu wyniki były bliższe przewidywaniom. Tomasz Młodziński „Młody" tak się czuje i tak gra. Brawo także dla Bogdana, który wynikiem potwierdza, że intensywna „zabawa" w triki również podnosi poziom własnej gry turniejowej. Andrzej Nowak wciąż groźny i wciąż z wielką energią do gry i żądzą zwycięstw. Grzegorz Szymela zanotował natomiast największy swój sukces w naszych rozgrywkach. Gratulacje Panowie.
Wieczorem ukojenie nerwów i wszelkich innych emocji, by w niedzielę w pełni formy rozpocząć tę bardziej prestiżową część bilardowego weekendowego - Mistrzostwa Polski 8-bil. W tym dniu również na starcie stanęło 55 zawodników w dwóch kategoriach.
System rozgrywek tzw. „2-KO" i brak rozstawień pozostawił losowanie przypadkowi a ten okazało się - lubi być przewrotny i trochę złośliwy.
W grupie OPEN w pierwszym meczu spotkali się jedni z faworytów turnieju, czyli Tomasz Malinowski i sobotni zwycięzca - Tomasz Bąk, jednocześnie partnerzy z niedawnego łódzkiego turnieju par, w którym triumfowali.
W ten sposób przegrany Tomek Malinowski „powędrował" na lewą stronę tabeli, gdzie musiał uznać wyższość przyszłego zwycięzcy. Tak to bywa. Tomek - wszyscy wiedzą, że akurat Ciebie takie sytuacje tylko wzmacniają :)!
Wyniki okazały się dość nieoczekiwane, choć odzwierciedlające poziom gry zawodników:
1. Roman Wasilewski
2. Maciej Mróz
3. Artur Zasztowt, Mirosław Kozłowski
Roman Wasilewski i Mirosław Kozłowski to objawienia turnieju - gratulacje, natomiast Maciej Mróz doskonale przekuł swoją solidność w wynik, jak i Artur Zasztowt, który zawsze grając na wysokim poziomie i tym wynikiem to udowodnił.
Kategoria 50+ to powtórka finału z soboty i powtórka wyniku. Zwycięża ponownie Tomasz Młodziński a srebrnym medalem zadowala się Bogdan Wołkowski. W półfinałach udział zakończyli Jerzy Kudlik i Piotr Tomczyk.
Gratulacje dla wszystkich medalistów. Oba turnieje relacjonowane były on-line w postaci bieżącej aktualizacji wyników.
Podsumowując, widać w kategorii OPEN nowe nazwiska (m.in. Wasilewski, Kozłowski - jedyny dwukrotny medalista), które z wieloma innymi mogą dużo zmienić w klasyfikacji końcowej rankingu 2015r.
Podziękowania za przygotowanie i organizację na miejscu szczególnie należą się Janowi Niewęgłowskiemu, który chwilami samotnie radził sobie z całym turniejem w zakresie technicznym (losowania, kontrola meczów, sędziowanie, itp.). Zdalnie pomagał Karol Skowerski. Dziękuję Panowie. Osobne podziękowania składam Krzysztofowi Wróblowi i Tomaszowi Bugajowi (gratuluję ćwierćfinału w PP Tomku) - za udostępnienie klubu, organizację wieczoru towarzyskiego oraz świetne przygotowanie techniczne. Sam dyrektor cyklu - Krzysztof Gardjas niskie ukłony składał widząc pierwszy raz Bandaclub. Dziękuję Panowie. Na koniec szczególne podziękowania dla Patrycji - menadżerki klubu, dla której nie było spraw nie do załatwienia.
Niestety zdarzyły się także incydenty, które nie mogą przejść bez echa, szczególnie, że kultura zawodników oraz fair-play stanowią podstawę tej dyscypliny sportu i jednocześnie naszych rozgrywek. Chwilami natomiast można było odnieść wrażenie, że „brakuje miejsca w piaskownicy" a chwilami, że to nie arena zmagań sportowych, chyba że miałby to być ring bokserski. Te kwestie jednak zostaną rozwiązane w późniejszym, lecz niedalekim czasie, kiedy wszystkie emocje opadną.
Kończąc relację zapraszam na kolejne zawody, które odbędą się w Gdańsku w dniach 22-23 sierpnia, gdzie dyrektorem turniejów będzie Krzysztof Doroszkiewcz.
Grzegorz Nowak
- Galeria zdjęć z turnieju
- Wyniki PP i MP Old Boys na stronach PP Old Boys 2014
- Ranking Polski Old Boys
|