Międzynarodowym Mistrzem Polski 10-bil Mariusz Roter. Puchar Polski 9-bil dla Jakuba Mokosy.
Dwa dni
intensywnych zmagań w ramach Pucharu Polski OldBoys 9-bil i Mistrzostw Polski
OldBoys 10-bil uwieńczone zostało wczesnoponiedziałkowym finałem o tytuł
Mistrza Polski zakończonym o godz. 2.30… a zaczęło się sobotnim rankiem, kiedy
do Kieleckiego Centrum Bilardowego i klubu Focus zgłosili się uczestnicy chętni
wyrwać ten pierwszy, a dla niektórych kolejny sukces w drodze do nominacji na
Mistrzostwa Europy Seniorów 2015.
Ponownie
wysoka frekwencja, czyli po 66 zawodników w sobotnim PP oraz w niedzielnych MP
wpłynęła zarówno na wysoką intensywność rozgrywek, jak i na wspaniałą i
sympatyczną atmosferę panującą wśród tak licznego grona uczestników.
Miłymi
akcentami byli goście ze Słowacji (Zdenko Lisik oraz Roman Michac), Artur
Białas z Kanady, oraz „rodzynek”, czyli jedyna kobieta – Anna Trawka. Jak
się później okazało, Słowacy stali się też „Czarnymi końmi” turniejów.
Oba
turnieje relacjonowane były on-line w postaci wyników oraz przekazu livestream
na stronie http://www.tvsports.pl/.
Sobotni
Puchar Polski rozgrywany był w 13 grupach, z których najlepszych 32 zawodników
awansowało do rundy pucharowej. Zabrakło tu kilku znaczących nazwisk: Borys,
Wołkowski, Sajtyna, Kędzierski, co świadczy o wysokim i wciąż podnoszącym się
poziomie rozgrywek.
Runda
pucharowa do półfinałów nie stanowiła zaskoczenia dla większości znawców tego
sportu. Tu jednak przegrali swoje mecze Mariusz Roter i Tomasz Malinowski a
finał stał się wewnętrzną warszawską potyczką Jakuba Mokosy i Artura Zasztowta.
Tę próbę sił lepiej wytrzymał Mokosa i w finale rozpoczętym ok. północy
odnotował swój pierwszy tegoroczny sukces wygrywając w finale 5:2. Gratulacje Kuba.
>>Link do wyników z
tego turnieju<<
Turniej niedzielny rozgrywany był systemem 2-KO. Awans
do rundy pucharowej przypadł 32 zawodnikom, spośród których kilku turniej ten
może uznać za znacząco udany. Na miejscu 5. zawody zakończyli Jacek Wrzos,
Dylan Jomaa, Artur Zasztowt oraz Zdenko Lisik. Miło było widzieć szczególną
radość w oczach Jacka Wrzosa z powodu udanych meczów.
Jeszcze większym sukcesem, czyli miejscem trzecim,
mogą poszczycić się Tomasz Malinowski i Grzegorz Modrzejewski. Choć dla Tomasza
Malinowskiego wynik taki nie jest niespodzianką, a mógłby być nawet niedosytem,
to w przypadku Grzegorza Modrzejewskiego z Włocławka radość ze zdobycia medalu
Mistrzostw Polski była ogromna. Brawo Panowie.
Sam finał to mecz międzynarodowy, w którym spotkali
się obrońca tytułu – Mariusz Roter oraz uczestnik ze Słowacji – Roman Michac.
Przebieg finału miał dwa oblicza. W pierwszych dwóch partiach Roman wykorzystał
niewielkie błędy Mariusza na pozycjonowaniu białej bili i objął prowadzenie
2:0. W trzeciej partii po wbiciu z rozbicia białej bili do łuzy przez Mariusza Roman
rozpoczął od bili nr 1 pozycjonując na niezbyt trudną kombinację bili nr 3 z
bilą nr 10 (wzdłuż bandy). Niestety uderzenie było zerwane i w efekcie za
słabe. W ten sposób układ bil 3 i 10 stał się jeszcze bardziej klarowny i
partię wygrał Mariusz. Od tego momentu Roter zdominował grę zwyciężają we
wszystkich pozostałych rozbiciach i wygrywając mecz 5:2. Gratulacje Mariusz.
Wyniki niedzielnych Mistrzostw Polski znajdują
się >>TUTAJ<< a aktualny ranking
znajduje się >>TUTAJ<<
Przedsięwzięcie organizacyjnie nie należało do
najłatwiejszych, ale dzięki nieocenionej pomocy Grzegorza Kędzierskiego z
wirtualnym udziałem Karola Skowerskiego oraz dwóch niezniszczalnych, czyli
Michała Kozłowskiego i Jana Niewęgłowskiego wszystko udało się zapiąć,
pozamykać, wpisać i potwierdzić. Dziękuję Wam.
Osobne podziękowania składam Michałowi Turkowskiemu za
udostępnienie klubu Focus oraz Kasi Kos, która potrafiła przez dwie doby radzić
sobie z nami wszystkimi podając kawę, herbatę i inne specjały oraz odpowiadając
na pytania różnego sensu i trudności nie tracąc przy tym dobrego humoru i
uśmiechniętych oczu. Dziękuję Kasiu.
Na uczestników zawodów czekała miła a dokładnie słodka
niespodzianka. Wszystko dzięki Marcinowi Sipie z firmy Brześć, którego
wspaniałymi wyrobami mogliśmy się raczyć przez dwa dni zmagań. Za ten słodki
prezent serdecznie dziękujemy. Podziękowania składamy również Mariuszowi
Kołakowskiemu, za pomoc w przygotowaniu wieczornego przyjęcia oraz hotelowi
BINKOWSKI, który ugościł cześć uczestników zawodów.
Kończąc relację zapraszam na kolejne zawody, które
odbędą się w Gdańsku w dniach 23-24 sierpnia, gdzie dyrektorem turniejów będzie
Krzysztof Doroszkiewcz.
Grzegorz Nowak
|